Jak zazwyczja wróciła do domu późnym wieczorem. Siedząc przed komputerem myślała o Nim, o Jego ciemnych, wielkich oczach i czekała zniecierpliwiona na Jego sms.
Nagle telefon zawibrował, na ekranie wyświetliło się masz jedną wiadomość. Szybko pełna radości odebrała wiadomość.
Nagle jej świat się zawalił. Wszystko w co wierzyła rozpadło się na drobne kawałki. Nie mogła uwierzyć w to co napisał.
- Kotku przepraszam to koniec z nami. Nie dam rady tak żyć, jak chcesz to pozostańmy przyjaciółmi.
Jej oczy zalały się łzami, a serce biło jak oszalałe.
* Zabolało... Dalczego. Już mnie nie kochasz? Co się stało?
- Nie dam rady tak żyć na odległość. Przepraszam.
* Jestem głupia, jak zwykle miałam nadzieję, że uda się, wytrwamy. Mi też jest ciążko, ale teraz jeszcze gorzej.
- Ja też miałem nadziję, ale nie potrafię.
* Pierwszy raz w życiu zakochałam się. Jeszcze wczoraj mówiłeś... Jeśli ludzie się kochają przezwyciężą wszystko. Widocznie to były tlyko puste słowa. Żegnaj
- A zostaniemy przyjaciółmi?
* Nie wiem czy dam radę...
- To zależy od Ciebie.
* Dowidzenia kochanie. ;*
- Żegnaj. ;(
Wyłaczyła telofon cała zalana łzami. Wpatrywała się w sufit nie ogarniając tego co przed chwilą się stało. Kolejny raz miała nadziję, że to tylko sen, że zaraz napisze Kocham Cię Kotku. Lecz niestety rzeczywistość była inna. Położyła się spać głośno szlochając, wiedząc już, że wszystko się skończyło.
Życie jest okrutne, odległość nie pozwoliła im być razem. Na zajutrz budząc się miała w głowie tylko jedno pytanie. Czy on naprawdę kochał?.... Może zrobił to dla jej dobra. ;(
Opowaidanie mojego autorstwa.
Inni zdjęcia: Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebel