Taka sobie ja z teraz. :) Nie ogarek, a co... Niedziela udana *o* ojojoj. Poniedziałek taki sobie, Kamili nie było... ja zaspana. Ehh, nie ogarniałam i nie ogarniam. Sprawdzian z matmy to horror, boże. Jutro najgorsze lekcje, oł yea.. jak zajebiście. (: Chce iść spać. Zasnąć. I już nie wstawać do tej pieprzonej szkoły.
trochę smutno, trochę bardzo (:(:(:(:
Nie wiem, co się ostatnio ze mną dzieje. Po prostu moje życie zmieniło się o 180 stopni, przestałam wierzyć w cokolwiek i kogokolwiek. Z zawsze wesołej i uśmiechniętej dziewczyny stałam się zwyczajną egoistką, martwiącą się tylko o swoją dupę. Zawsze to przyjaciele byli dla mnie najważniejsi, teraz już nie są. Stałam się samotną osobą i jest mi z tym bardzo dobrze, tylko czasami tęsknię.