Dzisiaj Wlck, zakupy udane, dzień kobiet udany. :) Tyle słodkiego zjadłam, tych wszystkich cukierków, ciast, ciastek. Rzygam teraz tym wszystkim. Eh, zrobiłam zadania z matematyki, co jest dziwne, no bo sobota, a ja robię zadania, jeszcze z matmy. Bardzo dziwne. Teraz leże i umieram słuchając muzyki. Przed tem siedziałam i oglądałam zdjęcia jak byłam mniejsza, słuchałam piosenek, które kochałam w dzieciństwie, tak bardzo było fajnie. Kiedy jest sie małym to nie ma tak dużych problemów, strachu, stresu i wgl. a świat wydaje nam się piękny, kolorowy i chce nam się żyć (niektórzy też nie mają takiego fajnego dzieciństwa).
Jutro może do galerii, ale nie wiem. W poniedziałek czeka mnie sprawdzian z matematyki, mam już dość... i kartkówka, oraz odpowiedź z angielskiego. Ostatnio mam ochotę wszystkim wyjebać, wszyscy mnie wkurwiają. Czuję się jakbym była jedyną normalną osobą w tym gimnazjum, jezu. Czuję, że nikt mnie nie rozumie. Zaraz idę się kąpać i spać. Dobranoc <3
jeju kocham ją :( tyle wspomnień... :( płacze.
' Oczy patrzą na to, czego nie chce widzieć dusza,
Uszy chłoną dźwięki, ciało bezwolnie się porusza,
Usta powtarzają, od dawna słowa bez znaczenia,
Chciałbyś czegoś więcej, to nie istotne, pragnienia, '