No powiedz to wkoncu. Nieczekaj dłuzeej. Uwazasz mnie za suke? Masz do tego prawo tylko mi to powiedz.. Uwazasz mnie za swoja dupe? Do tego prawa Ci nie dałąm, wiec kurwa spierdalaj.. Niewiesz co roObisz, niewiesz co myslisz.. Umiesz tylko ranic.. I wymyslac soObie rozne rzeczy. chcesz skonczyc taak jak poprzedni? Polamane zebra i w szpitalu? Prosze bardzo daj znac to Ci zalatwie, niema czego sie bac to nie boOli na pocztaku moze troche, potem to Cie juz pierdoli..;| A moze chcesz, zobaczyc kolejna blizne na rece? Podwine rekawy i policzysz.. Na drugi dzien znajdziesz wiecej i wiecej.. I tak co codziennie, montonia zyciowe wkradnie mi sie juz nie tylko w serce.. Zył juz nie bedzie widac, blizny, krew, lzy i twoje spojrzenie.. Twoje zimen, oschle spojrzenie na rece i blizny, moje lzy gdy bede patrzec na Ciebie. Ale soory ejj, czemu mam plakac i Ci to pokazywac, bo Co kurwa Tobie sie taak podoba? Zapomnij kurwa ze Ci co kolwiek pokaze, pomazyc mozesz, twoje niedoczekanie. Szczerze mowiac nieiem o co mi w tym wszytskim chodiz, ale musze to napisac.. Bo.. A *** poprostu musze, i juuz niewiem do kogo to skierowane, ale napewno nie do zadnego najsa moOjego, ejj nie, nie zaraz wiem do kogo dobrze wiem. Do tego dupka ktorego wymyslilam w swojej glowie, jestes wytworem wyobrazni kolego.. Ale wiesz, czasem dobrze jest miec kogos takeigo, mozesz go zjechac kiedy chces,z a on ma to w dupie.. Nie odpowie Ci, bo nie narysowalas mu ust. ejj, sory ale oczu tez Ci nie narysuje wymaze Wiec niebedziesz musial patrzec na to wszytsko. Okej, zgadzasz sie? Szczerze wali mnie to co teraz chcialbys mi odpowiedziec.. Masz sluchac, a nie mowic. Masz sie domyslac co robie, a niepatrzec. Masz byc a nie mnie kochac. A teraz na chwile masz spowrotem usta i powiedz Uwazasz mnie za jebnieta suke? Pojebana dziwke? Kurwe na jedna noc? Chcialabym tylko to wiedziec. A jesli okaze sie to prawda co podejzewam, wnioskem wszytskiego, bedzie ustanie na moscie, spojrzenie w dol i przyrzeganieni sie a potem, juz tylko skoczenie i syzbka i bezbolesna smierc.. Chociaz niweim czy chcialabym umierac w wodzie.. Moze lepiej wisiec na drzewie.. Nieoczekuje, ze ktos to przeczyta.. Nieoczekuje, ze ktos wogole wejdzie i zobaczy ta fotke, i notke.. Nieoczekuje zaraz wielkie spamu na gg co to ma byc. Oczekuje, ze moze chociaz ja rozumiem co tam napislam i poukladam to w glowie w jedna calas.. Jeden doskonalay plan.. ktory zerealizuje od A - Z bez zadnego zawachania.. Ze zrozubie jednen krok,a  za nim pociagnie sie kolejny i kolejny i potem most.. ejj, na serio nie oczekuje cudow w typie przeczytania tego.  I podkreslam to co Tu pisze, jest tylko wytworem moOjej chorej wyobrazni, chociaz nieobiecuje, ze kiedys tego niespielnie do kOnca.. Pozdro