tak, już spakowana od niedzieli coby móc się jeszcze przepakować 1000000000 razy.
w czwartek o tej porze będę sobie grzecznie siedzieć w wawie i czekać na pociąg, mam przynajmniej taką nadzieję ;p
jutro praca, czwartek praca i leciiiiiiiim sasasasa! :D
a ja słucham i słucham i nasłuchać się nie mogę, a najlepsze, że będzie mi dane posłuchać na żywo! <3