Wchodzisz do łazienki zrobić siusiu... Patrzysz na sufit a tu królik z głośnikiem przy uchu, przypominający Tuptusia proszącego o kawałek tego , czego jesz ^ . Szok.
Podsumowując :
3 tusze, Malibu , ręcznik naturalnie pachnący nowym ręcznikiem, 2 bluzki i likier koksowy, który właśnie doczekał się konsumpcji .
Opłatkowanie.Trzy rozmowy o szkole, wypicie ohydnej kawy, mówiąc " dziękuję, nawet dobra", gonitwa połączona z bitwą z 7-letnim kuzynem, który sklasyfikował mnie jako równą sobie, na podstawie wzajemnego łaskotania się.
Jak miło i przyjemnie dziś.