W korcu maku

Moja koleżanka się rozwiodła. Dziwnie tak, bo jeśli rozwodzą się moje koleżanki (a nie ich rodzice), to znaczy, że jestem już stara.

Przy tej okazji zadała mi dość trudne pytanie: Gdzie się poznaje fajnych facetów do wzięcia 35+?

No właśnie, gdzie?

Jak się ma lat 15- 20, to większość jest wolna, albo sparowana tymczasowo. Życie sercowe jest dynamiczne i sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. Jak się ma lat trochę więcej, to już większość jest w mniej lub bardziej stałych związkach (to ten moment, kiedy Twoją ścianę na fejsie zalewają zdjęcia ze ślubów i/lub śpiących-czerwonych-pomarszczonych jeszcze noworodków i/lub pierwsze zdjęcia pierwszych zębów pierwszych dzieci).

No i potem czasem przychodzi ten moment. Że nie wyszło, że nie tak miało być, że oczekiwania różne, a niewypowiedziane. Rozstanie, lizanie ran. Ok. I co dalej?

Przecież człowiek jeszcze młody, chętny na porywy serca. Ale głupio tak podchodzić do każdego wpadającego w oko przedstawiciela płci przeciwnej i pytać, czy kogoś ma.

Można założyć konto na sympatii i spędzać godziny przed kompem w poczukiwaniu Mr or Mrs Right.

Żenujące- powiedzą niektórzy. Może tak, może nie.

Można szukać wśród znajomych. Ale jak się tych ludzi zna ze 20 lat, to to trochę trąci kazirodztwem.

Dlatego razem z przyjaciółką postanowiłyśmy ludziom z odzysku trochę ułatwić sprawę. Założyłyśmy W korcu maku (www.wkorcumaku.pl). Miejsce, gdzie mogą się spotkać fajni ludzie chcący poszerzyć swoje grono znajomych i/lub dający sobie szansę na poznanie nowego partnera/ partnerki.

Po szczegóły zapraszam na naszą stronę internetową lub facebooka (https://www.facebook.com/wkorcumakugliwice)