Sylwek 2011 w prawie starym składzie.
Kursze, fajnie było :D
Mogłabym rzec, iż stęskniłam sie za tymi bałwanami ;o :P
Niestety, niedługo troche wszyscy sie poopuszczamy.
Ja opuszcze mury Internatu zapewne niedługo ... dwóch z nas równiez niedługo.
Szkoda opuszczać miejsca gdzie mieszkało sie 13 lat, a z drugiej strony są powody dla których chętnie sie to miejsce opuści.
Tak zmieniając temat, a raczej kończąc ... Po Sylwku mialam jeszcze jedną impreze ...
STUDNIÓWKE...
ale o niej napisze w następnym wpisie i dodam zdjecie z podwiązką :D:D:D
SIE GRA SIE MA :D
Pozdarwiam prawdziwych przyjaciół, których jak ostatnio sie okazuje mi troche ubywa :P
Ale lepiej mieć mniej i prawdziwych, niz dużo i do dupy ;P