Nie wiem kiedy do tego doszło,
Że już nie potrafię patrzeć na szczęście
I pławię się w smutkach,
Które są powodem mojego spełnienia.
Biegnę sama,
otoczona ludźmi,
Którzy ciągną mnie za ręce i włosy.
Pokazują palcem w prawo i lewo
Tłumacząc mi życie.
Ale ja ich nie słucham,
Już nawet własne serce mnie oszukało.
J.L.