Gdybyś kiedyś zabłąkał się nad ranem w okolicach naszego 'elytarnego' liceum, zejdź do Katakumb, gdzie w sali technicznej profesor Major nad sprzętem wprost z pracowni chemicznej schyla się zbierając owoce swych mąk i trudów...
Wino Sen Majora.
W każdym razie, tak można sobie tłumaczyć jego stan na lekcji...:[zaklopotany]