20.08

Długo mnie nie było no i zebrało się dużo do opisania.
Stacjonuje sobie obecnie na Mazowszu
i nie jest najgorzej ;)
Dwa dni temu był jeszcze Onnichan,
wiec było bardzo zabawnie teraz niestety pojechał.

Razem z Jakubem i resztą paczki oglądaliśmy
piękne perseidy przez ponad pół nocy <3
Włażenie na dach i nasze rozkminy.
Może moje marzenia wreszcie się spełnią?
Pomarzyć chyba można...

Odbyła się też kolejna impreza.
Powtórka z zeszłego roku na 15.08.
Masa jedzenia, masa radości, masa kalorii
oraz masa zwiększona :D
Granie w monopol przez 5h daje radę.
Uwielbiam planszówki :3

Musze zauważyć że jest nieźle.
Pisze z Paskudem.
Otrzymuje pomoc od Kozy.
Dowiaduje się info od Dj.
Co prawda tęsknię i mam niedosyt,
ale nie można być najszczęśliwszym
na świecie prawda?

Dni mijają mi pracowicie.
Mięśnie to odczuwają,
a ja czuję się okropnie.
Muszę zacząć coś ze sobą robić,
ale wieczorem najzwyczajniej padam.

Dziękuję, że mam taką Kozę,
która jako jedyna myśli racjonalnie
przy całym tym bałaganie
jaki mamy dookoła.
Opowie mi historie, pocieszy,
a na koniec powie 'Ł*****ak nie denerwuj się' <3
DZIĘKUJĘ!

Stwierdzam, że są śmieszni ludzie na tym świecie.
Po co z kimś pisać i się zadawać
jeśli jest to robione na przymus?
Zabawne jest gdy są ludzie,
którzy nagle urywają kontakt,
a człowiek nie wie nawet o co chodzi.
Albo Ci którzy nie potrafią sami się odezwać
licząc iż ktoś inny to zrobi.
Beznadzieja.

Chodzenie na zakupy z całą rodzinka jest zabawne.
Efektem tego jest moja sukienka.
Zyskała średnia 25/30 według moich sędziów 8D
Mam jeszcze jeden dobytek,
który można określić 'bling bling', 'seksi bomba'...
Skoro dzieciaki juz tak mówią to im wierze :D
Sukienka na 18nastkę (która ma się odbyć 28 juz na pewno)
Będzie się działo!

Zbliża się ten dzień.
Zabawne jest ile osób
sobie o mnie przypomni.
A ja spędzę miłe chwile
unikając kontaktu z ludźmi.

Przeżyłam te największe upały.
Jednak za bardzo to się nie opaliłam.
Moja blada skóra wciąż daje po oczach...
Nienawidzę jak jest tak sucho.
Wszędzie dookoła leją pola
i brak wody się pojawia.
Bezczelność...
A i nie pozdrawiam tej osoby
która o północy polewa uprawy.
Nie daje spać pracującym.

Miłym akcentemz zakończę dzisiejszy wpis.
Kocham moja Lukę <3