No co, no chciałąm być oryginalna. Powiem tyle, zapuściłam włosy i to dosłownie :O Wypadają.
Jakoś tak dziwnie ostatnio wszystko się układa, chyba rzadziej będę do domu przyjeżdżać. Bo po co? Chujoidalnie, że tak rzeknę.
Kto mi będzie dawał korki z matmy po sesji?