Z urodzin Nataliiii;) Jeszcze Pobierowo.
To były cudowne wakacje pełne pracy. Poznałam masę fantastycznych ludzi. Odnalazłam szczęście, a to wszytsko przez przypadek. Chociaż może to było i jest przeznaczenie?
Wróciłam do domu lecz moje serce i dusza nadal tkwią gdzieś na plaży. Ale już niedługo będę tam w całości. Życie nabrało ogromnego tępa. Wrocław- Kolumna- Wrocław- Morze. To moje nowe życie. Mam nadzieję, że wszytsko ogarnę-> ogarniemy. Moje dotychczasowe marzenia i plany się spełniły, ale co będzie dalej..nie wiem. Nauczyłam się, że zycie trzeba brać pełnymi garściami, a żeby spełnic marzenia trzeba dążyc do nich wytrwale i się nie poddawać. Nie bać spełniać marzeń i nie bać się ryzykować. Zawsze można zawrócić.
Mój tata mówi, że oszalaalm. Może i ma rację, ale ja myślę, że po prostu żyję chwilą.
Pozdrawiam!