Zdjęcia Ps nie widziało więz wybaczcie.
Klinga (najchudszy koń XD)
styczeń 2013
Komplet Eskadron sahara, z kol. Taupe/ Walunt/ Winterred.
Jak miło pomyślęć i nacieszyć oczka że nie ma tego idiotycznego śniegu. Mogłoby już tak zostać. Chce już wiosne i wszystko żeby poszło tak jak jest zaplanowane to wtedy ten rok okaże się przełomowy ;)). Oby...
Coraz bardziej wnerwia mnie nauka, ale trzeba się uczyć, ale i tak dochodząc do wniosku że jak będę miała 30 lat to i tak zapamiętam jedynie 1/100 z tego wszystkiego i również dochodząc do wniosku po co marnować czas? Ale trzebe to robić, żeby nie wyjść na tempaka, czasami czuję, że ten oto "naukowy" wymysł wiele ważnych żeczy blokuje. Ale wolę o tym nie myśleć, bo nauczający jeszcze będą się starać 143 dni, abyśmy wyszli na mądrych ludzi, gdzie większość(...) |dobra nie dokończe|. No ale rozmyślając co ja tu piszę dochodzę do wniosku że mało kto zrozumie mój wpisy, które są bezsensowne jak bardziej pracuje mózgiem, nie lubie tu pisać, bo pisanie w necie dla mnie jest idiotyczną sprawą, gdzie większość ludzi nie zdając sobie wgl sprawy z tego że ktoś nie znając ich, wie o nich to czego nie powinien wiedzieć... Ale i tak tu piszę, nierozpisuję się za dużo żeby nie przekroczyć granicy moralności, którą to sobie wyznaczyłam. I wracając do nauki, po co dyktanda w lo? To jest jedna z najbardziej kontrowersyjnych tematów ostatnich przemyśleń, bo dochodząc do wniosku sprawdzanie ludzkiej ortografi jak ma się naście lat i nie chodzi do podstawówki, gdzie raczej szkoda lekcji na zrytą naukę regułek to po co?. Nauczyciele są dziwni bo nie myślą racjonalnie, zwłaszcze z polskiego, po co robić kilka razy do roku dyktando jak się wie na jakim poziomie jest ta osoba, to tak samo jakby robić jedną kartkówkę np. z majcy kilkanaście razy do roku i dostawać tą samą ocenę... Ale kończę ten temat bo jest zryty.
Przechodząc do koni. Mam wiele ambicji, które będe musiała dokonać, ale dzięki nauce (szkolnej), do której jestem zmuszona (bo nie lubię się uczyć ale przychodzi mi to z łatwością i mam dobre oceny), ale robie to tylko dlatego że jeśliby ( nie daj Boże), stałabym się kaleką i moje ambicje związane z jeździectwem się skomplikowały, żebym miała zapasowe źródło, ale nie chciałabym tego bo życie byłoby jak przeciętnego Polaka. Bo uważam że nasz naród jest innym narodem, któego trudno zrozumieć. Ale i tak kocha się go nad życie. Chociaż jeśli bym miała możliwość to bym z tąd wyjechała a potem wróciła i miała czopke pieniędzy i jeździła shelby corbą;)---------> to była taka wzmianka, ale będę miała kiedyś to auto, a drugim autem będzie KWPN, które to maszynki są moim nr 1.
Zastanawiając się dlaczego? Bo tak, bo są z Holandii, która jest zajebistym krajem ( pojadę tam kiedyś, ale nie na pieczarki xd). Wyróżniają się od innych, no ale znów podstawowy punkt do mnie przemawia, żebym za dużo nie mówiła bo to niezdrowe.
No i koniec bo spanie :P