jest mi okej gdy piję i gram
Dodano: 3 LISTOPADA 2014
"bo wiesz... ja po prostu dla nich jestem kumplem a nie dziewczyną. dlatego mogę stwierdzić, że istnieje przyjaźń damsko-męska. ale jakoś nie widzę miłości. może powinnam mieć wyjebane? ale jeśli nie umiem? nie potrafię się zmienić, bo w każdym chłopaku widzę tylko kumpla. ale jeśli już zobaczę w nim coś innego... wtedy on widzi we mnie TYLKO przyjaciółkę (czytaj. kumpla). to nie jest normalne. ewentualnie jest "coś" obustronne ale to nawet nie ma prawa by przetrwało. nawet sobie nie wyobrażasz ile dni i nocy ostatnio przepłakałam... i to w sumie o nic. tak po prostu się we mnie zbiera cała zła energia, że aż czasami nie daję sobie z nią rady. chodzę taka przygnębiona, taka bez życia. może powiesz, że teraz gadam głupoty, bo cały czas jak mnie widzisz to cieszę japę i na nic nie narzekam i zawsze mówię, że wszystko jest piękne i trzeba z tego korzystać, CARPE DIEM. ale uwierz, że jak tylko zamknę się w swoim pokoju, gdzie nikt mnie nie widzi nie jestem tą osobą, którą znasz. a może mnie nie znasz, może sama siebie nie znam? może ta szczęliwa ja to tylko maska? może za nią ukrywa się zagubiona, mała, nieszczęśliwa dziewczynka, która z niczym nie daje sobie rady i jest przerażona wizją przyszłości? chcę żeby wszystko się już ułożyło ale nie umiem wziąć tego wszystkiego w swoje ręce by pomóc szczęściu. to wszystko mnie już przerasta..."
