pogodo, zlituj się w końcu!
coś mnie bierze. słabo się czuję.
jutro nici z wyjścia do Magdy, ani do Oli, bo obydwie są chore :/
+ Madziu, w poniedziałek pocałuję Twoją, biedną rączkę :c <3
Będzie dobrze, zobaczysz!
Jutro nie mam planów. Chyba przesiedzę cały dzień w domu, albo może pójdę do Karoliny c:
jeszcze nie wiem. dzisiejszy dzień udany, nic się nie zmieniło.
bardzo się cieszę, że nareszcie mój kot wrócił do domu <3
brakowało mi go, ale na szczęscie nadal jest ze mną :(
teraz idę już oglądać Zmierzch! <3
a potem się wykąpać i może po 11 wejde na komputer:*
dobranoc.