wyzwanie dzień #7

nikunian dziękuję, aczkolwiek muszę coś zrobić z talią, bo gdzieś ją "wcięło" ;)

whenangelsflyaway uwierz zazdroszczę :) Ja teraz się wzięłam za siebie ostatnio, ale z dzieckiem nie jest tak łatwo wygospodarować czas tylko dla siebie :P W każdym razie, jesli się chce to można wszystko :) Ja efekty po 2 miesiącach widzę, więc wiem, że dam radę :) A za Ciebie kciuki trzymam bardzo mocno :)

nikunian To życzę powodzenia i bardzo dziekuję za miłe słowa. U mnie z czasem też bywa krucho, bo praca po 12 godzin i dwa kierunki studiów. Ale polecam ćwiczenia z dzieckiem. Moja siostra ma dwie córeczki i często razem trenujemy. Co prawda z maluszkiem troszkę ciężej, ale też się da zrohić z treningu wspólną zabawę. Przyjemne z pożytecznym. Trzeba po prostu dobrać odpowiednie ćwiczenia :-) zwłaszcza na brzuch i pośladki jest wiele możliwości. Najważniejsze, to się nie poddawać, bo jak wiadomo szczęsliwa i spelniona mama , to też radość dla dziecka :-)