" ELESEW "
W ogrodzie przy starym wiatraku
w obróbce polnego maku,
w promieniach letniego słońca
padającego na zimowe futro zająca,
pod starym, białym namiotem,
otoczonym purpurowym płotem,
od rana bawią się rodacy.
Głównie młodzież, wieśniaki bez pracy.
Rozbrzmiewało weselisko !
A na stole zastaw, wszystko!
Świniak z cukrem, banan z kaszą,
służby, które sernik gaszą,
ogórek w zalewie, czosnek z grilla,
pyszna drożdżówka, a na niej Tequilla.
Nawet w zaprawce szyszki z sosny.
Nie ważne, że parę dni do wiosny,
muzyka, wrzaski na całego!
Kurczę... Gdzie ukryto Pana Młodego?
Gdzie biała suknia? Gdzie małżonkowie?
Widać jedynie wdowy w żałobie.
Alkohol się leje, sypią się wianki.
Na stole jajka? Chyba pisanki.
Dzieciaki walczą na poduszki...
Brakuje tu tylko Disney'owskiej wróżki.
Sąsiedzi na ławce śpiewają,
artyści " Odę do radości" grają,
ehh... i choć jesienny deszcz kończy zabawę.
Cicho.
Zaparzę sobie kawę,
kac w głowie tak się pałęta,
że połowy z tego nie pamiętam.
Dominika Kapturska
Tylko obserwowani przez użytkownika nikula91
mogą komentować na tym fotoblogu.