Taka tam niespodzianka z rana ;)

UWAGA! WŁAM ; 3

Bałam się, że zmieniłaś hasło :D

Wiesz co, Słodziaku, niech będzie jak chce. Obojętnie, co by się działo, niezależnie od pogody ducha, burzy nastrojów (co prawda tak się nie mówi, ale kij z tym xd), złych humorków, niedomówień i niedociągnieć w naszych rozmowach. 
Nie będę znowu wypisywać, jaka jesteś wspaniała itd. - przecież to oczywiste, a żadna notka nie musi być tego dowodem. Kurcze, jak ja Cię podziwiam za to, że tyle wytrzymujesz. I wiesz, oczy już mi się same zamykają, jeszcze się nie wykąpałam, a mimo to siedzę tu i piszę te pierdoły, choć nie jestem pewna, że jutro to przeczytasz.  Ale to nieważne. I to świetnie, że u Ciebie świetnie! I tak trzymać - zero smutku, zero złości, wyhasane po całości :D
I kurcze, jesteś wielka. A milczeć? Milczeć też z Tobą lubię. Słońce, pmiętaj - byle do czerwca. Opuścisz głupie gimnazjum, a jakby już w następnym dniu (bo wiesz, czas szybko zleci) będziesz myślała 'Och, kogo zabrać na studniówkę. Głowa mnie już boli od myslenia >.<' <--- it's true :D I nie bij mnie za prawdę :P J atu jestem tylko po to, by Ci o tym wspominać. A, no i wypominać (szuper etc.).

Jak dobrze, że rozumiesz wszystko, co tu napisałam :P

^{Twoja Wikusia :*}

PS: Wybacz, że takie zdjęcie. Sprawdzałam pocztę i natknęłam się na nie, spodobało mi się, więc dodałam.
PS2: Ładne ząbki :PP