2.

Taaak. Jestem okropna.. To znaczy nie ja. Chociaz też. Moi rodzice sa okropni. Zdecydowanie. Mam dosyć tego cholernego pilnowania mnie! Nie mogą chociaz raz zostawić mnie w spokoju? Oczywiście niee, bo nie mogą zostawić swojej córki w TAKIM STANIE, jak to sie wyrazili.. Super. Ciekawe czy przeszło im przez myśl jak mogę się czuć przez te ich ciągłe kontrole, sprawdzanie i wypominanie.

Dzisiaj też zawaliłam.. Wszystko przez to, że siostra obchodzi urodziny i dosłownie wpychała mi kawałki tortu do buzi! A najgorsze jest to, że mi smakował...



BILANS:
śniadanie - mała skibka chleba z pomidorem
2 śniadanie - nic
obiad - ziemniaki i kawałek mięsa z kurczaka
podwieczorek - 1,5 kawałka tortu! ; /
kolacja - NIC! ( taki mam zamiar..)

ŚWICZENIA:
- 1OO brzuszków pełnych
- 5minut rowerku

POMOCYYY! Dłużej tak NIEwytrzymam! :( Co mam robić?