^. mój kochany ogryś .! ;*
kocham go .! ;*
misieek kochany ;)
za nim zrebola Pasiola x)
zdj. jakościowo okropne .
ale to dlatego że była wtedy brzydka pogoda .
noi zdj. robione komórką ;/
jeszcze tylko jutro ;D
i w poniedziałeek bede miała aparat ;P
supeer ;D
i będzie duzo zdięć .! ;P
bardzo duzo .xD
po aparat do łodzi jade z moją siostrą ;D
miała jechać sama .
ale ja stwierdziłam ze jade razem z nią .! ;]
z rana jedziemy a więc po 13 chyba będe juz w domu ;D
noi jak wroce to pewnie do koni pójde ;*
dzisiaj od rana co nieco sprzątnełaam ;D
a pózniej do cioci na działke ;P
byłam nastawiona na to ze się troszke poopalam ,
ale pogoda sie troszke popsuła .
a więc sie nie opalałaam ;P
ale myśle ze w następną sobote znowu tam sobie pojade ;)
super było ;D
2 dzieci ;*
chłopak ( Oskar ) - chodzi juz do przedszkola ;)
dziewczynka ( Olcia ) - niedługo będzie miała rok ;*
mały ciągle namawiał mie żebym z nim się bawiła .
a mała ciągle do mnie na ręce chciała ;*
musiałam ją nosić ;D
z tyłu w ogrodzie mają ślizgawke , huśtawke ;D
a więc huśtałam się troszke dużo ;P
tak mega mocno sie rozhuśtałam i spadłam ;D
na tyłeek ;p
białe spodenki stały się zielone ;]
ale to nic , wypierze sie .;D
wariowałam z tym małym .
w piłke grałam z nim ,
bramke tam ma a więc stałam na bramce a on gole mi strzelał ;)
na bosaka po trawie latałam bo taką śliczną tam trawke mają ,
taką zieloniutką ;P
pózniej grila sobie zrobiłysmy ;)
kiełbaske sobie zjadłam ;P
i bawiłam się z psem ich psem ;*
wabi się Pongo ;*
dodawałm tu juz kiedyś jego zdięcie ;)
Ozzy jak go zobaczył to uciekał przed nim ;D
mimo to że Pongo był zamknięty w swoim kojcu ;P
pod wieczór poszłysmy sobie do domu bo zimno się zrobiło ;D
obiadałam się żelkami ;D
i kinderkami ;D
przed 20 się tak brzydko zrobiło ;/
wiatrzysko się zerwało .
a więc wsiadłysmy w samochód i do domu pojechałysmy ;D
a teraz burza i pada ;o
nie nawidze burzy
ale jakoś ją przezyje .;P
heee ;D
dobra troszke , bardzo się rozpisałam ;P
a więc kończe , pa ;*
dziękuje tym wytrwałym którzy przczytali