Oczami Camili
Obudziłam sie z bólem głowy i spuchnietymi oczami to przez ten placz ehh...poszłam do łazienki wzięłam odprężająca kąpiel zrobiłam makijaż zeby zatuszowac podkowy pod oczami ubrała dżinsowe rurki z dzira na kolanie i troche poszarpane i biala koszulke z czarnym napisem ,spięłam włosy w niedbałego koka i wyszłam z łazienki.Otoworzyłam drzwi i wyszłam a raczej chciałam bo upadłam i usłyszałam jek Neymar?!
-Co ty odwalasz?!-krzyknęłam
-Śpie ale mnie obudziłaś wiec...juz nie śpie-powiedział z wyrzutem
-Widze ze spisz idioto ale czemu pod moimi dzwiami?-wstałąm pytajac sie go
-Bo wczoraj przezemnie płakałaś i chciałem cie przeprosisz ale nie chciałas mnie wpuścić-O Boszz jaki matał
-Nie przez ciebie płakałam...-zacięłam sie a łzy napłyneły mi do oczu-możes zjuz isć powiedziałm miejac nadziej ze pujdzie do swojego pokoju
-Nie a przez kogo?-patzrył mi w oczy
-Nie ważne...
-Jak chcesz to pogadamy-Co on sie taki troskliwy zrobil?!
-Nie chce..
-Chodź na dół zjemy cos-przytaknęłam i poszłam za nim Neymar zrobil nalesnikisiedliśmy do stołu i zaczeliśmy jesc
-Skad wiedziałes?
-Wójek-chodziło o to ze nalesniki to moje ulubione danie jesli mozna tak to nazwac
-Dzięki-usmiechnełam sie
-Ktora godzina-spytałam
-Yyyy 11:24-powiedzialpsogladajac na zegar
-ty nie na treningu ?
-nie mamy dzisiaj wolne
-aha dzieki za sniadanie -wstalam od stolu i chcialam isc do pokoju ale neymar chwycil mnie za nadgarstek
-nie ma za co,wiesz bo chcialem zapytac czy pujdziesz ze mna ,z chlopakami i dzieczynami do klubu dzisiaj-Hmm interesujaca propozycja chcialam sie wyrwac i wyluzoac
-No pewnie a o ktorej
-O 20 spotykamy sie w klubie
-Okej-pobieglam na gore i wybralam numer do Anto
-Hej hej hej-poeweidziala mi radosnym glosem
-Hej czy nie chesz sie wybrac ze mna na zakupy?
-Z jakiej to okazji?
-Idziemy do klubu dzisiaj chyba no nie? nie mam sie w co ubrac-powiediząłm smiejac sie
-ok penie pryzjade po ciebie z shaki-powiedziala
-to czekam-odpowiedzialam i sie rozlaczylam zeszlam na dol i wlaczylam telewizor czekajc na dziewczyny Ney sie do mnie dosiadl po 5 minutach przyszedl mi sms ,,My juz dojeżdżamy ubieraj buty :) " napisała Anto poszłam ubrac buty a za mna Neymar
-A ty gdzie?
-Jaa na zakupy pa-powiediząłm i wyszłam z domu akurat podjezdzaly dziewczyny wsiadłam do pojazdu i pojechalsmy do centrum handlowego dziewczyny pomagaly mi wybierac wkoncu kupilam czarna mini uznalysmy ze to najodpowiedniejszy stroj na wsyztskie okazje one tez kupily sobie sukienki zaplacilysmy i poszlysmy na lody swietnie sie czulam w ich towarzystwienawet nie wiem, kiedy zlecialy 4 godzinypodjechalismy pod moj dom a ze dzieczyny mialy suknienki ja kosmetyki postanowilysmy sie szykowac u naspodkrecilam wlosy rozmyscilam zrobilam taki powiedzmy sredni makiajaz i wedlug dzieczyn wygladalalm cudownei anto i shaki mialy o duzo bardziej mocniejszy makijaz shaki wyprosytowala włsy a anto spiela w sliczny kok o 18 bylysmy gotowe a jescez dwie godziny
-Dziewzyny chyba jestesmy za wczesnie gotowe
-Nie przejmuj sie Gadalysmy o wszystkim i o niczym zadzwonilismy po taksuwki ja chcilam jechac z dzieczynami al kazaly mi jechcac z Neyem bo sam by musial jechac ehh bo co to jest dziecko?!-ja sie pytamwsiadlam do pojazdu a obok mnie Nymar mial ciemne dzinsy i szaara koszule oraz ninagannie ulozone wlosy
-Ślicznie wygladasz-posłał mi usmyech
-Ty tez niczego sobie -powiediząłam zgodnie z prawda tylko zastanawia mnie fakt czemu jest taki mily o 19;45 bylismy pod klubem a chlopaki juz na nas czekalli.Przywitalam sie z kazdym po kolei i od kazdego otrzymywalam komplenty bylo mi milo ale impreza sie dopiero zacznie-pomyslalam i weszlismy do srodka w swoim towarzystwie....
Oczami Neymara
Jak sie dowiedzialem ze nie plakala przezemnie myslalem ze sobie w leb strzele cala noc spalem pod tymi cholernymi dzwiami no trudno zaprosilem ja do klubu bo mi chlopaki i dziewczyny dupe od wczoraj truli
ale nie powuem ze Cami wygladala zle wyglada slicznie tylko mam jakiec zle przeczucia co do tej imprezy...
_________________________________________________________
Hej znowy mnie dlugo nie bylo przepraszam ale mam duzo na glowie w najblizszym tygodniu nic sie nie pojawi niestety ale moze dodam cos w weekend jak mi sie uda ale nie obiecuje.
Dziekuje ze jestescie z emna i czytacie to opowiadanie prosze o komentarze i fajne z góry dziekuje ;-) :*