photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 STYCZNIA 2016

Rozdział 6

Oczami Camilii 

Weszliśmy do środka a mnie zatkało była tam cała drużyna Fc Barcelony i ich partnerki nei wiedziałam jak sie zachwać do Neymara podszedł chyba własciciel domu podali sobie rękę a po chwili zwrócił się do mnie

-Cześć jestem Danii a ty?

-Camilla-przedstawiłam sie po chwili Danii chwycił mnie za rękęi pociągnął w głob ,,tłumu" i zaczoł mówić

-Słuchajcie wszyscy ...-zaczoł i wszystko ucichło-to jest Camilla ma się czuć jak w rodzinie-powiedizał a mi się zrobiło miło podczas imprezy raz za czas ktoś do mnie podchodził i się przedstawiał 

-Hej jestem Leo mam nadziję że ci się spodoba w Barcelonie-powiedizał

-Cześć już mi się bardzo podoba-uśiechnęłam się

-Ty jesteś dziewczyną Neymara-spytał niepenie a mnie zatkał 

-Nie-zaczełam się śmiać nei wiedziałm jak zareagować ale to było śmieszne

-To kim właściwie?-zapytał ponownie

-Ja jestem z polski i prtzyjechałam do wujka czyli waszego trenera-powiedziałam

-O to Neymar musi mieć przerąbane

-Nie czemu?

-No bo znając życie podrywa cię jak każdą a nasz trener to twój wujek więc może mu się to nie podobać i..-nie dokończył

-Nie spokojnie nic między nami nie ma nawet sie nie lubimy-powiedziałm

-Achaa nie lubicie sie to czemu cię wzioł na imprezę?

-No żeby się podlizać pewnie-powiedziałm i sie zaśmialiśmy  po chwili podeszłą do nas jakaś kobieta 

-Hej jestem Antonella możesz mówić Anto-przedstwiła się 

-Moja żona-powiedział dumnie Leo i cmoknął ją w policzek a ona go dźgnęła w bok coś czuje że sie bardzo bardzo kochają

-Miło mi Camilla-Leo odszedł a my gadałyśmy miła dziewczyna po chwili przyszła inna dziewczyna o blond włosach

-Cześć ja jestem Shakira w skrócie Shak-uśiechnęła się serdecznie i podała mi rękę 

-Miło mi Camilla w skrócie Cami z nią również gadałam dość długo a potem impreza sie rozkręciła na całego alkochol lał się struminiami ja może wypiłam dwa drinki nie miałam ochoty sie upić ale oprócz mnie nie piła też Anto podeszłąm do niej

-A ty czemu sie nie bawisz-nie wiedziałm jak to sformułować

-Chodzi o to ze nie piję alkocholu?-spytała a mi sie zrobiło głupio

-No tak przepraszam wścibska jestem

-Nic sie nei stało a nie piję bo...-domyśliłam się że jest wciąży

-Aha nie wiedziałam gartulacje ide jescze pogratulować Leo-chciałm iść ale mnie zatrzymała

-Ale on nie wie jescze mu nie powiedizałm dowiedziałm sie przedwczoraj wie o tym tylo Shak i Ty

-A przepraszam nic mu nie powiem 

-To dzięki to będzie neispodzianka-powiedział i się uśmiechneła,pryzszłą Shakira i gadałyśy o wszystkim a najwięcej o dziecku Anto i Leo ale nasze pogaduszki ktoś nam przerwał..

-Mogę prosić do tańca-spytał Marc? chyba Marc Bartra 

-Ja...-zastanawiałm się -Ale dziewczyny mnie wypchały i musiałm tańczyć ale powiem był przystojny zaczeliśy tańczyć i puścili wolną piosenke Marc pzrycisł mnie bardziej do siebieręce dał na moją talie i kołysliśy sie w rytm piosenki po chwili zbliżył sie i zaczoł całować mnie po szyi ale się odsunęłam-było czuć od niego odur alkocholu nie byłam zał poprostu nie wiedział już co robi

-Przepraszam

-Nic się nei stało-powiedizałami dokończyliśy taniec a ja poszłam do dziewczyn

-I jak się tańczyło?-Spytała Anto

-A nie najgorzej-powiedziałm

-Wszystko widziałyśmy-powiedziała Shak

-Wpadłaś mu w oko-stwierdziła Anto i się uśmiechnęła

-Nie sądze a nawet gdyby ja nie wierzę w miłość

-Cały czas na ciebie patrzy-powiedział ponownie Anto a ja głupia się odwróciłam żeby sprawdzić czy to prawda

-On tobie też wpadł w oko co?-spytała Shak

-Nie-powiedizałm stanowczo

-No dobrze-powiedizły i sie uśmiechneły ale wiedziałm ze to nie koniec

-Musze do toalety-powiedizałm 

-No dobrze wracaj szybko żebyśy sie nie nudziły-powiedizała Anto a ja szybko wstałam przy schodach odwruciłam sie spojrzałam na dziewcyzny one tylko sie uśmiechneły i na kogoś a ten ktos mnie chwycił w tali wpadłam odwróciłam głowe a tam kto? Neymar był za blisko nasze usta dziliły milimetry a on sie coraz bardziej zbliżał

-Uważaj na siebie-powiedział 

-Nie pij więcej-powiedział i wyminęłam go szybko poszłam do łązienki załatwiłam potrzebe i myślałam co sie orzed chwilą stało ale zwaliłam wszytko na alkochol i poszłąm dalej się bawić odrazu poszłam do dziewcyzn

-Masz dziś branie-zaśiała się Anto pewnie na moije nieszczeście widział co sie stało przed kilkoma minutami

-Jest pijany nei panuje już nad sobą-powiedziałam

-Ale przyznaj kto lepszy Marc czy Ney-spytałą Shak masakra im tylko to w głowie

-Rzaden-powiedziałam a one uśmiechnęły się do siebie znacząco gadałyśy tak jescez długo potańcyzłam jescze z kilkoma chlopakami dziewczyny również impreza powoli sie konczyła było coraz mniej osub i chciałm iść do odmu szukałam Neymara ale widząc go w takim stanie to dostane sie do domu w najliższym tygodniu-zaśmiałam sie w myślach podeszłam do niego

-Ney jak sie dostaniemy do domu?-spytałam

-Nijak zostajemy tutaj na noc Danii ma kilka pokoji zawsze tam spimy po imprezach-powiedział ledwo żywy

-Okey-powiedziałm i poszłąm do Daniego

-Danii?-spytałam jak małe dzicko ale on chyba naprawde przesadził z alkocholem ale śmiesznie wyglądał

-Tak droga przyjacióło czym mogę służyć?-spytał a ja się uśmiechnęłam

-No wiec drogi przyjacielu impreza sie juz kończy i jestem zmęczona czy mógłbyś użyczyć jakiegoiś pokoju do spania bo Neymar jest...

-Rozumiem twój bół droga damo zapraszam na góre-powiedział i prowadził mnie jak sie okazało do pięknego pokoju

-Tu możesz wypocząć by Jutrzeszego dnia zacząć nowy piękny dzień na łożu masz ubrania jak byś chciała się przebrać-poweidział a ja myślałam że padne wiedzialm że jest zabawny ale z nim nie da się życ

-Dziękuje Bardzo-powiedizałm

-Do usług-pwoiedizał i wyszedł z pokoju zamykając dżwi spojrzałm na łóżko i była tam koszulka Dnaiego ubrałam ją sięgał mi za pupę więc może być umyłam sie i poszłąm spać...

Oczami Neymara

Impreza była genialna pamiętam że Camilla na mnie wpadła była blisko aż mi sie ciepło zrobiło łądnie pachniała nei wiem co mi sie satło ale miałaem ochotę ją pocałować ale się odsunęła ale to chyba dobrze,siedziałem i piłem nei wiem co ze mna impreza sie kończyła w takim stanie nie mogłem prowadzić więc bedziemy spać dziś u Daniego Camilla poszął do góry z Danim a potem on przyszedł zpowrotem

-To co przyjacielu siusiu,paciorek i spać-spytał mnei

-Tak-powiedizałem i poszłem do góry weszłem do pokoju w ktorym zawsze śpię po imprezie u Daniego ściągłem koszulke i spodnie umyłem sie i położyłem do łóżka po chwili zasnąłem...
_______________________________________________________________________
No i jest udało mi się go napisać mam nadziję że się podoba

Komentarze

ney21 świetny ;D założę się że powędrował do pokoju w którym jest Camila ^^ coś czuje że się będzie działo xD
03/01/2016 14:37:44
nikola3354 Dzięki :D Może tak może nie wszystko się wyjaśni w następnym rozdziale
03/01/2016 19:06:37
ney21 Ah ta niepewność ^^
04/01/2016 6:25:39
lilka1899 Jak ja chcę nexta! :D Haha, super ;*
03/01/2016 20:01:24
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika nikola3354.