Oczami Camilli
Obudziłam sie o 9 odziwo lżeałam na kanapie na której miał spać Neymar a Neymara nie było usiadłam i sie przeciągnęłam gdy do salonu wszedł Neymar z talerzem kanapek
-Gdzie ty łazisz masz nie nadwyrężać kostki-powiedziałm troche zła
-Zrobiłem nam śniadanie a kostka mnie mniej boli-powiedział i sie uśmiechnął czy ja sie przesłyszałm czy on powiedział że zrobił Nam sniadanie?! nie sobie tylko Nam
-Nam?-spytałam
-Tak N-A-M-przeliterował i usiadł na przeciwko biorąc kanpke tez wziełam
-Smacznego-powiedizałm
-Nawzajem-odpowiedizął ale musiałam jeszcze zadac jedno pytanie
-Neymar a co ja robie na kanapie?
-Bo....-zaczoł niepewnie i podrapał sie w glowe bo sie gniotłaś na tym fotelu wiec cie przeniosłem a sam poszłem na fotel-powiedział i zaczął dalej jesć
O Niebiosa! co sie stało ze Nasz książe sie tak zachwuje co on kombinuje?-pomyślałam
-Nie masz gorączki?-spytałam
-Czy ty nie mozesz tego zrozumieć ze chce załagodzić nasze sprzeczki i zachować sie dojrzale?!-podniósł głos był słodki jak sie denerwował..hola hola on był okropny poprawiłam sie
-No dobrze przepraszam-powiedziałm i dokończyłam jeść
-Smakowało-spytał
-Całkiem całkiem-zwykłe kanapki ale dobre
-Robiłem je z sercem-zaśmił się
-No to dzięki ja idę do gory sie ogarnąć-powiedziałm
-No ok ja tez sie ogarne i spotkamy sie na dole o 10 mam niespodzianke-powiedział
-No dobrze-pobiegłam do góry miałam pół godziny żeby sie ogarnąć wzięłam prysznic ubrałam jasne rurki z dziurami białą koszulke z czarnym napisem,adidasy zrobiłam lekki makijaż i uczesałam włosy w wysokiego kucyka zeszłam na dół o 9:54 Neymara jeszcze nie bylo ciekawi mnie co on wymyślił przyszedł po 5 minutach miał trzyczwarte spodnie czarną koszulkę ktora była idealnie dopasowana i nienagannie ułożone włosy gdzie my idziemy na rewie mody?-zapytałam siebie w myślach
-Neymar właściwie co to za niespodzianka
-Idziemy zwiedzać wiem jak bardzo chcesz-powiedział i wyszliśmy przed dom on go zamknął
-A gdzie wujek?
-Szczerze to nwm wyszedł gdzieś rano
-To prowadź-powiedziałam
Dzwnie że sie tak dzisiaj dogadujemy dziwne ze jeszcze nic sobie nie zrobiliśmy zwiedzlaiśmy dużo pięknych miejsc
-Najlepsze zostawiłem na koniec-powiedizał Neymar i poszedł przedemną szliśy a droga mi sie dłużyła
-Daleko jeszcze?-spytałam
-Już jesteśy-powiedział radośnie dźwigłam glowe a moim oczom ukazał sie Stadion Camp Nou-nie wiem nie ekscytowałm sie tym jakoś za to Neymar wręcz przeciwnie tyle lat go widzi gra na nim a on jest zachwycony jak by go pierwszy raz zobaczył
-Przeiękny-powiedział żeby zrobić mu przyjemność idziemy już?-spytałam
-Nie jeszcze musze Ci go pokazac od środka weszliśy bez problemu bo ochroniarz oczywiscie znał bardzo dobrze Neymara i byl tez miły i miał na imie Matt Neymar oprowadzał mnie po całym stadionie po jakis małych biurach i szatniach nawet pokazał mi schowek gdzie byly wszystkie detergenty i mopy miotły itp na koniec weszliśmy na murawe i zatkało mi dech w piersiach to nie to samo co ogladanie meczu w telewizji to bylo wspaniałe uczucie
-Widze ze ci sie podoba
-No tak-powiedziałm zaburczało mi w brzuchu i sie zaśmiałam
-Jesteś głodna?-spytał
-Troche-odpowiedziałam wkońcu jets juz 16?! juz tyle dlatego jestem glodna
-To chodź zjemy cos na miescie wyszliśy ze stadionu i poszliśmy do jakiejś restauracji zamówiliśy jedziedzenie chciałam zapłacić ale zapłacił za mnie Ney o Ney podoba mi sie bede tak na niego mówić
-Dzięki nie trzeba było sama sobie bym zapłaciła-powiedziałam
-Ja cie zaprosiłem wiec ja płacę-Dziwie się czuje on jest taki miły a jeszcze rano sie pokłuciliśy troche mi glupio zjedliśmy i pokierowaliśmy sie do domu weszliśy do domu była już godzina 17:30 zeszło nam troche ale sie opłacało poszliśmy do salonu i usiadłam na kanapie a obok mnie usiadł Ney
-dzięki za dzisiaj-powiedziałam
-Nie ma a co musze sie jakoś odpłacić za tą opiekę nademna
-A kostka co?! cały dzien chodziłeś wujek mnie zabije!
-Nie bój sie nawet juz nie boli rozruszałem i bedzie zachwile jak nowa-zaśmiał się
-Co robimy?-spytałam
Neymar nic nie odpowiedział tylko włączył telewizor leciał jakiś film romantyczny
-To kiedyś obejrzymy-powiedział cicho jakbym nie miala tego usłyszec i włączył jakis horror -to też-znów powiedział cicho chciało mi sie śmiać nie rozumiem o co mu chodzi i w końcu właczył jakąś komedie posmialiśmy sie a po chwili zasnęłąm nie wiem co się działo dalej...
Oczami Neymara
Od rana starałem sie być miły dla Camili musimy sie dogadać to fajna dziewczyna ma ostry charakter ale potrafi być miła jest ładna tak jest ładna ale nie w moim typie jest inna i to jest atut dziś miło spędziliśmy dzień na koniec włączyłem telewizor leciał jakiś film romantyczny ale dziwne by bylo jakbym go z nią obejrzał horror mogla by pomyslec ze chce żeby sie do mnie przytuliła ale z tego co wiem lubi horrory w koncu wypadło na komedie śmialiśmy sie do rozpuku gdy nagle zobaczyłem ze Camila zasypia a po chwili spała na moim ramieniu,patrzyłem na nia i próbowałem wyczytać cos z jej twarzy ale na marne, poczułem się senny więc ułożyłem Camille na kanapie a pochwili położyłem sie obook niej i odpłynąłem...
_______________________________________________________________________
Hej obiecałam ze dodam i dodałam prosze o komentarze podoba sie czy sie nie podoba?
To do następnego