Śniło mi się dziś, że umarłam. Jakiś niebieski karzełek wręczył mi listę rzeczy, którą trzeba wykonac zanim odejdę z Ziemi. Widziała mnie tylko mama. Kazałam jej zadzwonic do Ciebie, żeby przekazała Ci wiadomośc o mojej śmierci. Sama przeniosłam się w Bieszczady. Zimowe Bieszczady, które miały mnie uleczyc.