Tak ogólnie, to nie jest źle, mam w miare dobre oceny
Tylko wagarów nieco za dużo, ale co tam :)
Noc była ciekawa -ubrałam najdroższą sukienkę, jaką kiedykolwiek kupiłam
W której nawiasem mówiac później zamarzałam
Ale i tak było zajebiście :D
Szukanie miejsca na wypicie %, szukanie klubu do którego nas wpuszczą
A Michał stracił stopę xD Tzn wbił sobie ogrodzenie i szczęściarz do szkoły nie będzie chodził przez tydzień
Miałam nadzieje, że sie rozchoruje przez tą noc, ale mimo, że czułam się jak w zamrażarce nie mam nawet kataru..
Na szczęście koło 23.30 znaleźliśmy knajpkę zwaną Tfoja Stara i się nieco zagrzaliśmy :D
W ubikacji nie było zamka, więc poszłam z moim Pawełkiem żeby potrzymał drzwi i jak już rozpięłam moją zajebistą sukienkę i ściągnęłam majteczki jakaś laska weszła mi do ubikacji, bo Paweł nie przytrzymał drzwi x)
A jak tylko wyszliśmy, to jakiś koleś do nas "nie wiedziałem, że teraz do ubikacji wchodzi sie parami" xD
W poniedziałek przyjdzie mi telewizor i dlatego też muszę mieć pokój przemeblowany w stylu "wszyscy mnie widzą" co mi nie pasuje bo Pawełek będzie nocował u mnie znów tej nocy
Jutro jego zawody na łopacie więc cały dzień spędzę w lesie (oczywiście z Riko :D)
Czekam ciągle aż mi przyjdzie kasa na laptopa.. Nie mogę oglądać jak na razie filmów z MegaUpload z włączonym gadu
ponieważ mi się komp przegrzewa i czasem resetuje..
Dzisiaj jest koncert na rynku -Elektryczne Gitary grają, ale kurcze chyba nie pójdę znów -nie bardzo mam jak ;/
Tzn ja mam, ale Paweł nie ma czasu a musi być u mnie wieczorem a nie zostawie go samego przecież.. Dupnie.
Dzisiaj jak Riko biegała po domu, to ofc biegała za nią Mika, a że fretka jest szybsza od 11to letniej suczki, to gdy na zakręcie zapierdzielała, Mika sie ciągle wypieprzała xD
Słodko to wyglądało ^^
Fajna pogoda sie zrobiła, taka idealna na koncert no..
Muszę sobie kupić kabaretki ale matka mi nie chce dać wgl kasy, jak wzięłam od niej na noc 10 zł to się czepiała ;|
Ale przynajmniej dała mi na sukienkę xD
Noo... to ten.. wszystko :D