Ojojojojoj jak ja dawno nie pisałam o.O
A tyle się działo... :)
Byłam w angli, gdzie zaczęłam pisać pamiętnik, który skończył swe żywota,
gdy tylko z niej wróciłam, bo nie miałam czasu pisać xD
Gdy tylko wróciłam z Anglii po 2 tygodniowej rozłące z moim skarbem,
za którym zatęskniłam jak cholera, spędziłam z nim całe 48 godzin bez przerwy xD
Najpierw nocowaliśmy u mnie, przyjechał koło 24 zaraz po zawodach,
a kolejnej nocy u niego :*
W anglii było hmm... na początku hujowo jak cholera, czułam się samotna,
tęskniłam strasznie, miałam zatkany nos, gorączkę, zatkane uszy po samolocie przez dwa dni
i ogólnie do dupy. Jeszcze pierwszego dnia, gdy poszłam na spacer, żeby pobyć sama,
doczepił się jakiś debil i myślał, że jeśli poprosi to dam mu buzi -.- Idiota xD
Oczywiście powiedziałam, że mam najleszego chłopaka na świecie i tylko z nim się będę całować xD
I poszłam ^^
Potem się poprawiło, w szkole nie było co prawda żadnego polaka, ale w innej, w centrum było ich kilka i z nimi przesiadywałam głównie w ich akademiku :) Poznałam dwóch rusków, Dimo i Valentin i rozmowy z nimi wyglądały tak, że połowa po polsku/rusku, a połowa po ang xD Chociaż nawet z polakami gadało się po angielsku xD
Były też dwie imprezy xD Na jednej wypiłam niemalże całą butelkę wina i byłam trzeźwa (xD) a na drugiej nic nie piłam i wróciłam do domu o 10 rano xD
Po angli były włochy, tym razem 3 tyg. bez mojego ukochanego Jelonka... Koszmar.
Babcia kuowała karty za 5 euro na której było około 205 minut darmowych rozmów do polski, które starczało czasem nawet na 2 dni xD tzn 2 rozmowy xD oczywiście wiadomo z kim... :)
Hm we włoszech było... gorąco xD I w sumie nie chce mi się na ich temat rozpisywać xD
Napiszę jeszcze tylko, że tam zrobiłam serducho dla Jelonka na drutach xDDDDDD
Gdy wróciłam nocował u mnie :*
A jutro tzn w niedziele jedziemy do krościenka xD Na kilka dni :)
A no i zdjęcie jego autorstwa xD
Z dzisiaj wieczorem, jak leżeliśmy na jego łóżku ^^
Aj się rozpisałam xD
Boli mnie coś -.- xD
I ten.. śpiąca jestem...
idę spać :)
Koooooooocham Cię:*:*:*:*:*:*