nie, chyba nie będe jednak wylewać się tak tutaj. w każdym razie postaram się nie poddać!
walka o swoje to podstawa, swoje życie możesz niszczyć, ale nie wtrącajsię do mojego i moich przyjaciół.
na dworze okropnie zimno, tylko śniegu brakuje.. sobote chyba spędze w domu, nie mam ochoty
ostatnio nigdzie wychodzić. w niedziele mecz! fajnie. dzisiaj chyba musze odpocząć, wygonić od siebie te wszystkie
uczucia które męczą mnie bez potrzeby. gorąca herbata z cytryną, ciepły koc, film + ciastka <3 to powinno pomóc. hej :)