Byłem młody i głupi, chociaż że w tedy tego nie piłem. Może niektórzy pamiętją co się w tedy stało.
Jak nie to śpiesze z wyjaśnieniami. Był 24 kwietnia 2008r. Urodziny Marcina Szatana, pijemy sobie spokojnie
w miejscu za moimi plecami. Wszystko jest ok aż tu nagle... Zajeżdża suka i omg 17 lat więc moze byc lipa.
Ci co mieli fart poszli grac na trt a tym co się nie chciało (ja, Emilka, Arek, Ada) zostali i pili sobie dalej. I własnie
ci mieli pecha. Dmuchac w alkomat nikomu nie życze poniżej 18stego roku życia ;)
Myślę że Ada dobrze pamięta tylne siedzenie w suce ;]
Arek powinien pamiętac pierwszy mandacik za picie w miejscu publicznym.
Emilka tez powinna zapamiętac dmuchanie w alkomat.
Ja nigdy w życiu nie zapomne mojege pierwszego razu z alkomatem <3
Reszta jak wyżej zauważyłem miała niezły fart że po pijaku grali w noge czy tam kosza xD
Jak są jakieś błędy to pozdrawiam moje polonistki na przeciągu podstawówki, gimnazjum i liceum.