z wypadu z Andzisiem
tekst koleżanki spodobal mi sie...
Ideał faceta... czuć sie przy nim bezpiecznie,mieć chłopaka, ktory od czasu do czasu podaruje mi kwiaty tak zupełnie bez powodu i zadzwoni o 23 zeby powiedzieć dobranoc..przytuli gdy trzeba,poniesie zakupy,zaciągnie pod parasol w czasie deszczu,ot tak zarzuci jakis komplement,bedzie chcial spedzac z ukochana jak najwiecej czasu,zawsze pomoze...
PS jesli chce ktos cos dodac to pisac
a tak wogole co to jest miłość?To spacer podczas bardzo drobiutkiego deszczu. Człowiek idzie i idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca
Kocham mojego Skarbka