photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 SIERPNIA 2012

Jak on cię bije to cie nie boli

Dobra praca nie jest zła. Rano zwlekanie się z łóżka na ósmą albo czasem na siódmą, rowerkiem na jezioro i krążenie z worami, zbieranie śmieci, a potem do szpadla i przekopujemy alejki z chwastów. Dzisiaj z chaczką wyżywałam się na mleczach i trawach przy krawężnikach a potem tylko biegałam z łopatą i wybierałam przekopaną ziemię z pola pracy innych osób. Ostatnia godzinka była luźniejsza, bo z Angeliką, Darią i Sławkiem malowaliśmy barierki na molo impregnatem do drewna. Zaatakował mnie jakiś pająk i oczywiście nie obeszło się bez upierdzielenia się tym impregnatem xD

Wogóle w pracy brechty są, zawsze coś się dzieje. Albo się dzieją jakieś akcje albo ktoś odwala, tak jak ja dzisiaj np zaczełam opowiadać historie mojej córki Łucji, którą znalazłam w kapuście, po czym w lesie porwały ją wilki i ugotowały z niej gulasz ;D Sławek też nielepszy skakał sobie na łopacie i mówił że czuje się jak Tygrysek z Kubusia Puchatka xD


 

Jeszcze kilka dni i będziemy bawić się na Reggae Dub Festival. Będzie jeszcze lepiej niż mi się wydawało na początku z kilku zupełnie dziwnych powodów.

Po pierwsze w piątek, w dniu reggae nasza grupa pomaga w przygotowaniach.

Po drugie możemy dostać wejściówki jako pracownik co oznacza wbijanie za scene po autografy. Niewiem jeszcze czy skorzystam z tej wejściówki, bo wtedy też trzeba cos czasem robić, a ja nie po to ide na reggae żeby pracować. Mam już dwa bilety - dla mnie i Łukasza i narazie tego się trzymam, ale w sumie autograf Grubsona... więc się zastanowie.


Po trzecie no właśnie   GRUBSON  na reggae !!! W sobote o godz. 1:15 i z całą pewnością znajdę się pod samą sceną. A propo sceny to w tym roku są trzy - główna, druga na wyspie i trzecia na boisku. Niewiem czemu tak ale to jest nawet ciekawe.

Po czwarte - sprzątamy po reggae w niedziele o szóstej rano. Hehehe będzie grubo, bo przed piątą dopiero wróce do domu, a przed szostą trzeba juz wyjsc do roboty, ale spoko to mi daje rózne fajne możliwosci jak spanie w namiocie czy coś. No i samo sprzątanie po reggae bedzie mistrzowskie. Już po Lines of Bielawa znalazłyśmy ciekawe rzeczy, to po reggae dopiero bedzie rzeźnia. Już nie mogę się doczekać i sama niewiem czym bardziej się jaram - imprezą czy sprzątaniem.

 

 

 

 

 

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=2cPcu8DuL_U  KOŃ RAFAŁ !

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

iamyourmother dobrze Ci idzie ;D
11/08/2012 0:14:08
rawwrrrlikeaboss Zazdroszczę możliwości wejściówki za scene. Ja nie wiem czy w ogóle w tym roku pojadę bo funduszy mi już zaczyna brakować ;D
10/08/2012 14:30:44
nikaa11 no w pewnym sensie to fajne ale wtedy zamiast bawić się na reggae trzeba pilnować czy ktoś cię woła do zrobienia czegoś. ;)
10/08/2012 14:35:53
rawwrrrlikeaboss Wszystko ma swoje plusy i minusy. Ja nawet jakbym wyciągnęła pieniądze od mamy na bilety to nie mam z kim jechać, chociaż przynajmniej na kilka zespołów bym chciała..
10/08/2012 14:43:41
rawwrrrlikeaboss A co tam mogłabyś mieć do roboty np?
10/08/2012 14:44:26
nikaa11 w tamtym roku na tych wejsciówkach dziewczyny nosiły kawe ochroniarzom, nosiły jakiś sprzet i coś tam zamiatały. no to nie jest dużo pracy ale chodzi o to że się jest zobowiązanym zeby w jakims tam miejscu być, nie mozna wyjsc kiedy sie podoba i szaleć po swojemu, tylko sie jest na zawołanie. niewiem czy autograf Grubsona jest tego wart ;P
10/08/2012 14:50:01
rawwrrrlikeaboss Autografy zapewne będzie rozdawał też pod sceną ;)
10/08/2012 14:50:47

Informacje o nikaa11


Inni zdjęcia: * * * * takapaulinkaWylot Burzowca bluebird11Zagroda. ezekh114PIERWSZE MARCOWE LISTKI xavekittyxOddziela Wisła. ezekh114:) dorcia2700Podróż to przygoda elmar*** coffeebean1... maxima24... maxima24