Siemka Wam.;*
Dziś skończyłam swoją dietę oczyszczającą (taw.jabłkową). ;p I czuję się nawet dobrze;D Oprócz tego, że strasznie burczy mi w brzuchu (co się wytnie) nie jstem głodna;] Wczoraj nie dodałam bilansu, dlatego iż był on identyczny jak przed wczoraj;) Sama się zdziwiłam, że wczoraj na wyciecze do kina, do którego nie trafiłam;D nic nie zjadłam oprócz jabkła oczywiście;D Wiem, że to dla Was nic, ale dla mnie takie poświęcenie to kolejna świetna motywacja do tego, że mogę osiągnąć to co chcę;p
Szczerze mówiąc Wam pierwszy rok w technikum to masakra, aż boję się kolejnych lat;( O.o MASAKRA!!!!
BILANS:
ś: jabłko + 2 szklanki wody (500ml)
2ś: nic
o: jabłko + woda
k: jabłko + zielona herbatka + Pycholandia (149kcal)
Ćwiczenia: 8min buns, 8min legs, 8min abs.
Pe.eS. Jestem strasznie zmęczona; O.o Dziś robiłam zdjęcia dziewczynom z mojej klasy, które tańczyły na konkursie aerobiku;] A później przyjechała jakaś babka i uczyła nas wszystkich ZUMBY:D Masakra mnie wszystko boli, ale jakoś jeszcze dam radę zrobić te 8 minutówki;] Mam nadzieję;D
Pe.eS.2. Mam jeszcze jedno takie małe pytanko;P Czy można zamienić zwykłą zieloną herbatę, jakąś zieloną herbatę o smaku pomarańczy lub jakąś? ;]
Chudego.;***<3