Popękana dusza z równie popękanym sercem.
Zajebiście jest stracić przyjaciółkę i ukochanego w tym samym czasie.
I to tylko przez ich głupotę.
Ona ,uwierzyła w coś co nie było prawdą i odwróciła się gdy najbardziej jej potrzebowałam.
On, obiecał ,że ją zostawi dla mnie, mówił ,że mnie kocha, że będziemy razem już na zawsze ,że jestem jego dziewczyną z marzeń i nigdy mnie nie zrani.
Tsaa.. takie gadanie.
A najgorsze jest to....że mimo ,że mnie tak zranili.. Wystarczyłoby ,żeby tu przyszli.. wybaczyłabym im bez zastanawiania się.