Boję się bólu...pierwszy raz...Ketonal wybawieniem ciała...Ty wybawieniem duszy, lepszym niz najmocniejszy środek przeciwbólowy.
Wszystko się układa. Tak moge napisać, jeszcze spotkanie poniedziałkowe może będę w stanie pomóc, tak jak Ty często pomagałeś. Nadzieja tylko na to. Wszystko inne spełnione, pewne.
Znów wyszło na to że "wszyscy" to nie My. Tak jestem zakochany, tak bardzo, tal przepełnioony pewnością, skąd tak czesto to słowo przychodzi mi do głowy. Wspomnienie dnia wczorajszego, przedwoczrajszego...ostatnich niemal dwóch miesięcy. Tęsknota, szczęście, wsparcie, łez masa...takich dobrych uśpionych na tak długo. Dopiero Ty powiedziałaś że to dobrze kiedy facet potrafi uronić łzę przy dziewczynie... Wyszło samo. Urywane teksty, bo i ja trochę pourywany, próbuję znaleźć to co cieszy mnie najbardziej, ale to wszystko jest tak wspaniałe. NIe potrafię mówić o tym że boli, że tabletki, że ten nieszczesny wenflon który wykrakaliśmy. O tym że zapach wyciągniętego z torby słonecznika przeniósł błyskawicznie na naszą miejscówkę, to że byliśmy pierwsi dwa razy, wyprzedzając innych chętnych bez żadnego pospiechu. Zainteresowanie, 9 crimes, Twój uśmiech, zakłopotana mina, wyczucie... Ale to Ciebie chcioałbym oglądać, widywać codzień i co noc... te kilka wczorajszych tekstów uleczyło, dało turbomotywację, chęć do działania. Szkoła odłożona jak najdalej nie chce się op Niej myśleć wcale. Powrót z dwoma Paniami;P Obie usmiechnięte, gadatliwe atak krzyżowy dośc pozytywny, po spotkanieu chyba tez obie zadowolone;) Dzisiaj pewniejszy...to się dało jeszcze mocniej? Przepraszam wszystkich którym moja choroba pokrzyżowała tak bardzo plany...zwłaszcza dla Magdy... Pierrony chciałem tak się z Wami zobaczyć, los płata figle, ale może to tak miało być? Znów? W końcu tyle razy się sprawdzało, nie moge miec pretensji za to co mi dał. Nikt nie ma tak wiele... a tyle przed:D Nie mam powodu do pośpiechu, presji brak, nie oznacz braku zaangażowania. Tyle ciepłych słów, największych, znajomość własnych możliwości...przekonać się że nie jest tak jak nam wmawiali od tak dawna...nie musi tak być. Nie jest. To najlepsze co Nas spotyka. Dziękuję za każde ciepłe słowo, za każdy pocałunek, każdy uśmiech, każdy odłożyny o opisany na półeczce, za piękne ciało, wspaniałą duszę...
Bezcennie. To właśnie pamiętam biorąc kolejna dawkę ketonalu.
Uwielbiam, kocham, naprawdę tęsknie... może dlatego że nie oczekujesz tego...?
Nareszcie wszystkie uczucia moje. Uśmiech!
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24Lake quenPEŁNIA ROBACZEGO KSIĘŻYCA xavekittyxPrawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24