Niśka była w zoo! Tak, a co!
I ogólnie teraz u mnie tragedia. Zmieniłam szkołe i... żałuje. Cholernie tęsknie za moja klasą. Prawdopodobnie to jest dobra decyzja, ale mimo wszystko z ludźmi, których kocham, będę się widziec naprawdę rzadko. I wcale nie poprawia mi humoru to, że wszyscy mnie atakują, jak mogłam. Że będą tęsknic. Że bezemnie bedzie nudno. I teraz tylko ciągle płaczę.
Mam nadzieję że szybko się zaklimatyuzuje w nowej klasie. Niby nie mam problemów z kontaktami z ludźmi, ale... uh, będę "ta nowa".