Mała mania, by ważyć mniej, by nie przekroczyć 50 kg. A i tak już przekroczyłam.
Strach, przed byciem grubą. Kurde.
A czekolada jest taaka dobra..
Koniec ze słodkim. Tyle. Na razie. I nie jeść później, niż o 19:00.
A gdy zacznie się robić ciepło, to wycieczki rowerem. I będzie ok. Byle nie być grubą. Kurde.
Wiem, nie jestem. Ale chcę być chudsza no i tyle. :)
Lepiej jest mieć parę kilo więcej czy mniej Waszym zdaniem? I tak nie odpowiecie, ale pytanie można zadać.