całe te 2 tygodnie to jakaś kara za życie chyba ..... ale wszystko powoli wraca do normy....w końcu
!!!
dzisiaj pozytywnie siatkóweczka z przyjaciółką <3 dziękuję za wyciągniecie mnie z domu <3
czasami naprawdę mam wrażenie że mam przy sobie tylko swoją przyjaciółkę i nikogo więcej żeby pójść gdzieś i coś porobić ....to przykre ale niestety prawdziwe .......bo teoretycznie jest znajomych wielu a praktycznie nie ma prawie nikogo .....cóż widocznie coś ze mną nie tak skoro wszyscy się odwracają
......ale trudno dam rade bez was
bo wiem teraz przynajmniej na kogo mogę liczyć
....
"kocham cię to wszytsko co
mam ci do powiedzenia"