***
znowu sobie zaczęłam zlewać photobloga, hehe, no coż. w piątek było zajebiście, najpierw ognisko, potem film i ogolnie pro. jestem chora, zapalenie krtani, wirusowe, czyli nie dostanę antybiotyku, muszę się leczyć sama, pozdro. dzisiaj to już wogóle ledwo mowię...
pamiętasz? razem na zawsze, razem do piekła.