Powoli, powoli dochodzę do siebie..psychicznie jest już lepiej, czasami gdy przypomnę sobie, ostatnio miałam taki poranek kiedy robiąc śniadanie zaczęłam wyć, bo to nie był płacz..dobrze, że mam Jego obok. Mimo, że w wielu kwestiach się nie zgadzamy, że przekomarzamy się często..zadajemy sobie pytanie co by było gdyby..gdybym wtedy dostała tabletki w czas, gdyby uratowali Nas..dzisiaj pewnie ogarnialibysmy pokoik, szykowali małe królestwo, a została Nam tęsknota..
Inni zdjęcia: :) dorcia2700936 photoslove25Rusałka Admirał :) halinam... maxima24... maxima24973 tennesseeline... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24