Elo,bardzo was przepraszam że tak długo mnie tu nie było ,ale po prostu nie mogłem ,nie dawałem rady .Zastanawiałem się czy wrócić tu i dalej prowadzić bloga ,stwierdziłem że nie mogę zostawić tych którzy wchodzili tu i czytali moje bezsensowne notki . ..xd
Wszystko w moim życiu od pownego momentu zaczeło się zmieniać ,zacząłem doceniac życie i ludzi którzy mnie otaczają ,stwierdziłem że nie moge tak dłużej żyć ,byłem kretynem pożucałem ludzi ,kłamałem ich -wprawdzie robiłem to nieświadomie .Tego dnia -był dokładnie 03.01.2012 r. koleżanka zrobiła domówkę -bawilismy się zaj3biście .Po imprezie poszedłem odprowadzic kumpla była godzina 01.30 .Gdy wracałem usłyszałem ogromny hałas wróciłem się .Zobaczyłem rozbite auto pełno krwi i mojego przyjaciela leżącego na ulicy .Przyjechało pogotowie zabrało go bałem sie strasznie .Szłem do domu ze świadomością że już nigdy mogę nie odzyskac kumpla .
Moje mysli potwierdziły się na drógi dzień rodzice Brajana zadzwonili do mnie z wielkim płaczem i powiedzieli że on nie żyje ,lekarze próbowali wszystkiego ,ale na marne to było silniejsze od niego .Wtedy coś we mnie drgnęło ,nie wiedziałem co mam robić/myśleć ogarnęła mnie bezsilność,pustka i poczucie winy ,bo może gdybym go odprowadził do samego domu nic by mu sie nie stało . Dopiero na drugi dzien uświadomiłem sobie że to na prawde sie stało że on nie zyje .Straciłem najlepszego przyjaciela nie wiem czy dam radę sie z tego pozbierać ,wprawdzie już dużo czasu minęło od jego śmierci ale ja nadal o tym myślę ,nie umiem się z tym pogodzić . I własnie od tamtego momentu postanowiłem że muszę pozmieniac parę rzeczy w moim życiu a dkoładnie sibie . Zmieniłem swoje zachowanie w stosunku do ludzi i przestałem myślec tylko o sobie .Z jednej strony śmierc Brajana dała mi duzo do myślenia zmieniła mnie zacząłem sie cieszyć z każdej godziny bo niewiadomo kiedy ja obejdę może to będzie jutro może za miesiąc kilka lat . Stwierdziłem że musze brac z życia to co najlepsze i po prostu cieszyć się nim .
Napisałem o tym wszystkim tutaj bo chciałem po prostu to z siebie wyżucić ,mam nadzieję że teraz będzie mi leżej .Jesli to przeczytałaś/łeś bardzo dziekuje że wgl. ci sie chciało ,ale jesli chociaż trochę cię to poruszyło pomyśl sobie jak ja się czuję .
"Kochajmy ludzi ,bo tak szybko odchodzą "