2.

od jutra zaczynam wakacje . w końcu kochane upragnione wakacje . tak długo na to czekałam, na te ciepłe dni, na to kiedy spokojnie będę mogła poleżeć w słońcu poopalać się . Zostało mi jeszcze tylko 5 egzaminów . Jutro 2 z Polskiego, 2 z angielskiego i jeden z matematyki . Miejmy nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli, i już 20 czerwca zawitam w polsce . Mam tyle planów na te wakacje, chciałabym żeby były one najlepszemi wakacjami w życiu . Chcę znów spotkać te kochane mordki których nie widziałam już dobre 2 lata, pogadać ze znajomymi ze szkoły i nie tylko, zorganizować jakieś spotkanie klasowe z gim, napić się piwka z moimi dobrymi mordkami i z moją kochaną Gabi . w planach też było żeby wyjechać z grupą nad nasze kolchane polskie morze, lub odwiedzić polskie góry . Tęsknię za tym, tęsknię za Polską . Pomimo tego, że nie jest tam kolorowo, pomimo tego że ludzie się zmienili, pomimo wszystkiego, ja tęsknię . Odliczam teraz dni do 1 czerwca, wycieczka, zawody . Później będzie już z górki, później będę już odliczała tylko do tego jak polecę do Polski . Teraz idę wypić kawę, pozmywać naczynia, pobawić się z Amą, zrobić wszystko co potrzeba na jutro do szkoły, i wypocząć . Może skuszę się na jakieś domowe spa dzisiejszego wieczoru, może jakaś maseczka i relaks z drinkiem w łapce . Życzę wam miłego popołudnia robaczki .

Zamiast żyć , prześlizguję się obok tego,co istotne. Nie wiem, co jest istotne, bo nie mam czasu, by się temu przyjrzeć, dotknąć, dopasować do siebie. Ciągle jestem w biegu. Mój świat to jedna wielka karuzela i od jazdy na niej szumi mi już w uszach i robi mi się niedobrze.

klik . http://www.youtube.com/watch?v=oxqnFJ3lp5k&ob=av2e