Pewnie ktoś znowu zapyta co ona robi na tym photoblogu, mamy już dosc zasypywania na sweetestsong.
Ta Ona, siedzi teraz w łózku cieszy się bardzo z trzymania komputera na kolanach, 3 melisy, i tak ciepłych że aż wilgotnych sms'ów od swojej dziewczyny, którą kocha nad zycie.
Kocham wyznawać Ci miłość :*
Kocham czuć się na nowo bezpiecznie, kocham zarażać Cię tym moim naturalnym pozytywnym myśleniem.
Kocham płakać ze szczęścia! Dzięki Tobie w końcu dzisiaj było to możliwe.
Anna wyjechała do Włoch, by szaleć na nartach z Paulusią, która nie odpisuje na sms'y. Mam nadzieje, że nic sobie nie zrobią, nie wrócą pokłócone, ale naładowane pozytywną energią oraz trzeźwym myśleniem. Wczoraj próbowałam Ją nauczyć kilku użytecznych zwrotów, jednym nie była w humorze na powtarzanie :) Teraz są już gdzieś za granicą polski, Ania jest w samochodzie Pauli, ponieważ nie mogłam znieść sztuchania podniecajacego sie grą Pawła :)
Przytulam Ją do mojego serca z lodu, do moich wszystkich problemów i ran, wiem, że oa jak nikt inny poradzi sobie z Nimi. Mój prywatny naprawiacz <3
Io amo la mia ragazza <3
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24