Umieram tu z wolna.
To miejsce mnie pożera, jest jak złowroga otchłań,
która nie pozostawia po sobie nadziei na cokolwiek lepszego,
dopuszcza się całkowitej destrukcji.
Upadam. Leżę tu, łzy płyną po lodowatych płytkach podłogi.
Muszę wstać. Muszę biec, tylko nie mam nóg.
Nie działają, nie mają motywacji. Boję się.
Nie mogę tu zostać. Zginę tu.
Zaczynam się czołgać, nie mogąc wstać.
Mija kilka sekund, kiedy pojawia się kolejny paraliż.
Pójdę... pójdę, jeśli zapewnisz, że dogonisz moje
kroki i znów poczuję ciepło Twoich dłoni.
Inni zdjęcia: rapowe katharsis swiatowatpliwosci1465 akcentova:) dorcia2700Wędrowcy elmarB. chasienkaJA I MOTYL *RUSAŁKA PAWIK* _1 xavekittyx487 mzmzmz#1009. niepoprawnaegoistka:) dorcia2700bghghyghj fkurw