PRzemyślenia nocą nr. 3

Nie mam co dodawać,a pewnie to zjdecie było.

Jak często zapominamy o tym co ważne. Biegniemy przed siebie, byle by się skończyło coś co jest dla nas przerażające, a z boku patrzać, jest przepiękne.  Nie zauważamy ludzi, chwil które mogłyby zmienić całe nasze życie, jeśli tylko byśmy stanęli na moment w miejscu. Pewnie większosć z was uważa  że to jest niemożliwe, że nie da się zatrzymać czas. Z takim przekonaniem nie da się na pewno. Przez ostatnie krótkie miesiące wiele razy tak stawałam w miejscu. Dlaczego? Jak?

Uśmiechnęłam się i powiedziałam sobie" Dosyć smutków, łez, załamania, złych myśli. Muszę spróbować być szcześliwa. W końcu mam dla kogo." I Tak właśnie zaczęłam się zmieniać. Staram sie myśleć pozytywnie, pomagać. Pewnie nzów zacznę pisać to smao co w poprzednich notkach ale WIARA jest bardzo ważna. Wiara w siebie, pokazanie SAMEMU SOBIE e można, że się uda. Mówie tu o każdej kwesti. Każda sfera potrzebuje tej wiary, tego pozytywizmu. W końcu osoba która siedzi ciągle w domu, nidgzie nie wychodzi i marzy o szczęśliwej miłości nie znajdzie jej dopuki nie wyjdzie z tego domu. Musimy pokazać światu że istniejemy, że jesteśmy warci! Każdy jest czegoś wart. Każdy powinien dosać szanse, ale musi ją wziąc! Musi spróbować. 

LEPIEJ ŻAŁOWAĆ ŻE SIĘ ZROBIŁO, NIŻ ŻAŁOWAĆ ŻE SIĘ NIC NIE ZROBIŁO.

ŻYJ I KOCHAJ!

POZDRAWIA  Anna