Takie tam zjdęcie, nie mam co dodać.
Otóż jestem cholernie szczęśliwa.
Taka zmiana życia mi bardzo odpowiada.
Codzienne rozmowy o WSZYSTKIM,
Jego uśmiech,
Jego wzrok,
Wszystko związane z nim sprawia,
że mam ochote krzyknąć na caaały świat
że jestem szczęśliwa.
W końcu nie marudzę jak to mi źle i w ogóle ( chyba)
Chociaż nie wiem jak czasami wytrzymujesz ze mną tyle czasu.
Zdaje sobie z tego sprawę że to nie jest takie proste, więc wiedz że to doceniam:)
No i Święta coraz bliżej. Nie mogę się ich doczekać:):)
Ps. kocham cie!