Po 50 próbie zrobienia zwykłego w swojej prostocie zdjecia, co wydawać by sie mogło rzeczą najprostszą w świecie, jesteśmy względnie zadowolone ze swojego efektu ukazania naszej aparycji.
Nie jest to być może zupełnie idealny obraz naszej niepełnej siostrzanej wspólnoty , lecz po obejrzeniu wcześniejszych nieudolnych prób przedstawienia nas we właściwym świetle widz niewątpliwie mógłby się zgorszyć co byłoby zgoła nieporządanym efektem. Więc postanowiłyśmy nie narażać oczu innych na ten dramatyczny widok.
Trzy nasze skromne osoby mogłyby przez to w wielu oczach stracić swój dobry wizerunek, co mogłoby rzutować na nasze z nim wspólne kontakty. Więc w wyniku dedukcji doszłyśmy do konkluzji iż to odwzorowanie rzeczywistości widniejące powyżej stanowi najmniejsze zło spośród wszystkich zdjęć, które wygenerowałyśmy w ciągu ostatniej godziny. Prosimy, raczcie docenić nasze trudy.
Podpisano przez:
Weronika
Ania
Lidka(redaktor tekstu:))
PS: Byłybyśmy zaszczycone prawdziwie szczerymi komentarzami do tego wpisu. Pozdrawiamy.