Tak oto szybko rosną mi włosy. Oczywiście w tym czasie ze trzy razy podcinałam końcówki:)
Weekend, weekend i po weekendzie...
Urlop, urlop i po urlopie...
Od jutra zaczynamy monotonnie. Jak narazie to jestem dobrze nastawiona:)
Może znów zacznę ćwiczyć... Hmm...? :P