plecki mojego chomika, który został w Polsce xdd
bilans :
troche sałatki
kawałek tortu
2 kotlety mielone
+ hektolitry herbaty i 1000 brzuszków (oh yeah) xDD
hmm. prezenty udane <bajeranckie słuchawki z NY, spodnie, sweterek, perfumki i jakieś tam żele pod prysznic>, sama sobie wybierałam ale to nicc. zawsze tak jest ;) jeszcze w Polsce czeka na mnie prezencik od chrzestnej <srebrne kolczyki ale nie wiem jakie> xdd
jutro zakupy ale nie kupię nic sobie ;x muszę obczaić coś dla przyjaciółki, cioci, babci i chrzestnej.
uwielbiam robić komuś prezenty ;D
a w czwartek ostateczne, wielkie zakupy na Batawii <nie wiem jak to sie piszee>
moje postanowienia noworoczne :
szaleć, szaleć i jeszcze raz szaleć, przez cały rok !
nie przejmować się .
być lepszym człowiekiem .
zrzucić te sadło z brzucha i nie tylko z brzucha .
zaliczyć rok szkolny . xdd
żyć chwilą .
być szczęśliwym człowiekiem .
* bo w życiu piękne są tyko chwile [R.R.] *
postanowiłam, że nie będę się tak przejmowała pewnymi sprawami . muszę się cieszyć i korzystać z życia póki mogę . nie chcę dłużej udawać szczęsliwej, muszę taka być . żeby nie wiem co, będę kurewsko szczęśliwa . i przeżyję to wszstko jak najlepiej, z pewnymi osobami albo bez nich . to będzie już ich strata ! xd