przez 1,5 godziny latałam po całym centrum, obleciałam wszystkie sklepy i nic sobie nie wybrałam ;c
jutro pójde do New Yorker'a i wszystko stracę tam.
a może jeszcze dzisiaj ? xdd
jak ja kocham sklepy ze świecidełkami <3 wszystko jest tam takie cudowne.
tylko ze nigdy nie mogę się na nic zdecydować, z chęcią wykupiłabym cały sklep.
bilans :
11;45 - kanapka z ogórkiem, pomidorkiem, sałatą i szynką z indyka + sok z pomarańczy i jedna mandarynka (64kcal)
15;15 - malutkie pulpeciki (30kcal)
15;40 - drażetki mentos truskawkowe (210kcal)
16;20 - 2xchleb ryżowy (13kcal)
__________________________________________________________________________________________
jak te zakupy mogą zdołować człowieka ;x
wlazłam tylko w jedne spodnie i to za 40 euro .
a chciałam być oszczędna i nie wydać prawie całej kasy na głupie spodnie ;<
niestety muszę zakryć czymś swoje grube dupsko .