'ciągle na twarzy uśmiech,bo gdy mi go zabiorą,to wiem że mogę umrzeć...'
Sobotnia wyprawa do pracy...
"Na pewno będę na 9"
więc o 9.20 wyszlismy z domu
6 barów,parę piw,kilka maszyn i hot doga meksykańskiego pozniej dotarliśmy do pracy..czasu starczyło jedynie na przebranie koszulki na pomarańczowo-oczojebną koszulkę reprezentacji Holandii kupionej gdzieś po drodze :P
Ale jutro dotrę na 7... :P
Chcę psa=zdobędę psa...sposób nie gra roli
Użytkownik niewierze
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.